A może to anemia?
Czasem czujemy się bardzo osłabieni. Zwłaszcza gdy kończy się zima, która była długa ciężka, zimna i ciemna.
Kręci nam się w głowie, jesteśmy bladzi, nie mamy na nic siły, jedynie leżelibyśmy w łóżku, gapili się w sufit. Nie ma mowy o witalności, o sporcie, o radości.
To oczywiście może być depresja, bo przecież o nią wcale nietrudno w naszym kraju i przy tych wszystkich problemach, które spotykają nas na co dzień: praca, finanse, emocje. Ale może się okazać, że powodem takiej apatii, osłabienia, zmęczenia i niechęci do życia jest anemia.
Może się okazać, że brakuje nam żelaza a co za tym idzie doszło do tego, że w naszym organizmie zadomowiła się jedna z kilku typów niedokrwistości. Najlepiej więc udać się do lekarza, wziąć skierowania na badania i dowiedzieć się wszystkiego.
Kiedy zbadamy krew wyjdzie tam, czy mamy odpowiednią ilość czerwonych krwinek i czy poziom żelaza we krwi jest odpowiedni. Jeśli się okaże, ze coś jest nie tak lekarz z pewnością pomoże nam temu zaradzić.