Piętno wybryku natury
Jeden z największych dramatów ludzi dotkniętych rzadkimi chorobami jest bycie postrzeganymi przez otoczenie jako dziwadła. Dotyczy to w szczególności osób dotkniętych różnego rodzaju zniekształceniami ciała, a także ludzi cierpiących na światłowstręt.
Konieczność życia w domu ze szczelnie zasłoniętymi oknami może budzić rozmaite skojarzenia – chociażby z wampiryzmem, co piętnuje człowieka w sposób wydawałoby się irracjonalny, ale wystarczający, by stać się osobą niepożądaną z punktu widzenia społeczeństwa. To piętno ciężko z siebie zdjąć zwłaszcza wtedy, gdy społeczeństwo nie należy do solidnie wykształconych ani zorientowanych.
Nawet osoby z natury empatyczne potrafią bowiem ulegać stereotypom i mitom, zwykle ze strachu. Obawa przed innością bywa poważnym ograniczeniem dla normalnego funkcjonowania ludzi, którzy są dotknięci dziwnymi chorobami.
Z uwagi na to, że są to przypadłości rzadkie, ludzie nie są z nimi w żaden sposób oswojeni, co nastąpiło chociażby w przypadku osób poruszających się na wózku lub pozbawionych kończyn.